16 sierpnia 2010

"Na zakręcie" - Nicholas Sparks

Początek banalny, jak to w romansidłach bywa. Dwoje ludzi po przejściach poznaje się i zakochuje w sobie.

Miles - szeryf, samotny ojciec małego Jonaha, który stracił żonę w tajemniczych okolicznościach oraz Sara - nauczycielka, samotna młoda kobieta po bolesnym rozwodzie, wręcz idealni kandydaci do pięknej i romantycznej idylli, którą z czystym sumieniem mógłby nam zaserwować Autor.

Jest jedno "ale" - Autorem jest Sparks, co oznacza, że tak różowo na pewno nie będzie. I zanim pozwolimy się ponieść fali romantyzmu za sprawą budzącej się do życia miłości bohaterów, Sparks jednym szybkim cięciem przywraca nas do rzeczywistości.

Intryguje fakt, że jednym z narratorów powieści jest morderca Missy - żony Milesa. To głównie on buduje "wątek kryminalny", jeśli można tak to określić, w tej powieści, jednocześnie nie zdradzając czytelnikowi swojej tożsamości. To dzięki niemu dowiadujemy się co tak naprawdę się wydarzyło. Jak czyn, do którego się nie przyznał wpłynął na jego życie, jak zniszczyły go wyrzutu sumienia i obsesyjne wręcz poczucie winy.

Kolejna powieść Sparksa, ale to już powiedziałabym standard, o sile miłości, o zaufaniu, o walce o zachowanie szczęśliwego jutra. Polecam!

Ocena: 5 / 6


Wydawnictwo: Albatros
Okładka: miękka
Ilość stron: 400

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz