3 stycznia 2012

"Mała schizofrenia" - Maciej Tuora

Dorosłość!  Co to właściwie oznacza? Kiedy nadchodzi? W którym momencie przekraczamy jej granice? Kiedy budzimy się i uświadamiamy, że coś w naszym życiu się zmieniło, jest inaczej niż było. W miejsce beztroski pojawiła się odpowiedzialność, za siebie, za bliskich, a nasze życie z bezpiecznych rąk rodziców stało się już tylko naszym, a my zostaliśmy przysłowiowym kowalem własnego losu.

Bohaterem, a zarazem narratorem książki Macieja Tuora jest X. Nie poznajemy go z imienia, podobnie jak K. – zjawiskowo pięknej dziewczyny, w której X. zakochuje się bez pamięci. Studenckie życie od imprezy do imprezy, seks, alkohol i narkotyki, to codzienność, która towarzyszy zakochanej parze. Jednak stan euforii nie może trwać wiecznie, rzeczywistość puka już do drzwi bohaterów uświadamiając im, że życie nie polega tylko na zabawie. Konsekwencje bezmyślnego zachowa i decyzji podjętych w alkoholowo-narkotycznym zamroczeniu będą bezwzględne, a naszym bohaterom przyjdzie wypić piwo, którego sami naważyli.

„Mała schizofrenia” to książka bardzo sugestywna. Nie ma tu owijania w bawełnę, wszystko jest jasne i klarowne. Są narkotyki, jest alkohol, nie brakuje seksu, a wszystko to okraszone epitetami z ust głównego bohatera.. Książka może sprawiać wrażenie dość wulgarnej, co mnie osobiście przeszkadzało w pozytywnym jej odbiorze. Byłam zniesmaczona licznymi przekleństwami narratora, niemniej jednak soczysty język X. nakreślał jego charakter informując, mnie jako czytelnika, z jakim bohaterem mam do czynienia. Nie można zaprzeczyć, że każdy z bohaterów książki jest wyrazisty, a samą historię w niej opowiedzianą można uznać za historię z morałem. Od nieodpowiedzialnych zachowań, nieprzemyślanych decyzji do konsekwencji, które przynosi życie. Wszystko jest spójne i po części przewidywalne.

Książkę czyta się szybko, zresztą jej gabaryty nie są zbyt imponujące, przez co staje się lekturą na jeden wieczór. Historia stworzona przez Tuora sama w sobie jest ciekawa i warta uwagi. Dlaczego? Każdy z nas wkraczał w dorosłość lub ma to dopiero przed sobą, każdy robił to na swój sposób podejmując decyzje, których konsekwencje przychodziły po czasie. Jedne były dobre, inne złe, ale na tym przecież polega życie, czyż nie?


Ocena: 3 / 6


Wydawnictwo: Novae Res
Okładka: miękka ze skrzydełkami  
Ilość stron: 136

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Innowacyjnemu Novae Res.

13 komentarzy:

  1. wszystkiego najlepszego w Nowym Roku i jak najwięcej przeczytanych ciekawych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. @ MartaeM - bardzo dziękuję i odwzajemniam życzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba już wyrosłam z takiej literatury...

    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czy bym się skusiła na te książkę...Wulgaryzmy toleruje tylko w niektórych przypadkach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka wydaje się być interesująca

    OdpowiedzUsuń
  6. @ Magda - po lekturze stwierdzam, że ja chyba też:) Dziękuję za życzenia i Tobie również szczęścia w Nowym Roku życzę:)

    @ Ewa - tak jak napisała, wulgaryzmów w niej dostatek, trudno to zdzierżyć.

    @ Taki jest świat - nie da się ukryć, że ma coś w sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jakoś się chyba nie skuszę podobnie jak Magda mam etap podobnej literatury już za sobą a dodatkowo nie lubi soczystego języka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Najbardziej przyciąga mnie tytuł, ale całościowo jakoś nie jestem przekonana do tego tytułu.

    OdpowiedzUsuń
  9. @ Jarka - wygląda na to, że ja muszę jeszcze dojrzeć zanim dam sobie spokój z rodzimą literaturą początkujących pisarzy, a wszystko wskazuje na to, że może to nastąpić całkiem szybko, bo niektóre książki naprawdę mnie rozczarowują:(

    @ titiisheri - skoro nie czujesz chemii, to nie ma się co zmuszać:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Okładka wydaje się fajna, treść też niczego sobie, problem społeczny jakim są narkotyki i alkohol jest cały czas aktualny, książek też jest sporo na ten temat, ale dla mnie każda jest warta, aby się nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki wielkie za recenzję i ocenę :)
    Uwagi na pewno będą pomocne.

    Fakt książka nie jest dla każdego, a język jest momentami bardzo wulgarny, zwłaszcza na początku. Mimo to właśnie taki miał być bohater i jego rzeczywistość.

    Żałuje, że nie ma utartego jeszcze w Polsce obowiązku drukowania; wieku w jakim powinna być dostępna dana pozycja (18+)

    Dziękuję jeszcze raz za recenzję.
    Pozdrawiam serdecznie.

    Maciej Tuora

    OdpowiedzUsuń
  12. @ Ichigol - zgadzam się okładka jest klimatyczna i idealnie wpasowuje się w treść książki, a tematyka trudna, ale godna uwagi:)

    OdpowiedzUsuń
  13. @ Maciej Tuora - Panie Macieju starałam się być obiektywna i oddać w recenzji odczucia, jakie towarzyszyły mi podczas czytania Pańskiej książki. Cieszę się, że nie czuje się Pan oburzony moimi uwagami, jak to czasami mają w zwyczaju niektórzy autorzy, a krytyka jest dla Pana konstruktywna. Faktycznie książka powinna być oznaczona przedziałem wiekowym, ale pewnych kwestii nie da się przeskoczyć. Niemniej jednak często słyszy się podobne wulgaryzmy z ust młodych ludzi, więc pewnie sposób bycia głównego bohatera nie będzie ich gorszył:) Pozdrawiam serdecznie życząc kolejnych ciekawych książek:)

    OdpowiedzUsuń