Powyższa zapowiedź z rewersu okładki idealnie podsumowuje tematykę drugiego tomu paranormalnej powieści „Oddech nocy” autorstwa Lesley Livingstone. Mieszkająca w Nowym Jorku początkująca aktorka Kelly to w rzeczywistości elficka księżniczka – córka Oberona, potężnego Władcy Zimy oraz niebezpiecznej i równie potężnej Mabh – Królowej Jesieni. Sonny to elfi podrzutek, który na rozkaz Oberona musiał wrócić do świata elfów i uporać się z chordą żądnych elfickiej krwi Dzikich Zastępów. Zakochani zostają rozdzieleni i wszystko wskazuje na to, że nie prędko się spotkają, zwłaszcza, że komuś zależy na tym, aby nigdy nie mogli być razem. Zarówno Kelly, jak i Sonny znajdą się w śmiertelnym niebezpieczeństwie, czy uda im się je pokonać? O tym przekonacie się sięgając po tę powieść.
Jak już wspomniałam „Oddech nocy” to drugi po „Oddechu nocy” tom trylogii Lesley Livingston. Przyznaję, że rozpoczynanie jakiejkolwiek trylogii od lektury drugiego tomu nie jest zbytnio komfortowe, jednak w tym wypadku nie stanowiło to większego dyskomfortu. Autorka zgrabnie przypomina, co działo się w pierwszej części, przez co nie ma się poczucia zagubienia i straty wątku. Bohaterowie są barwni, a dokładne opisy pomagają zobrazować sobie każdą postać. Sonny i Kelly wzbudzają sympatię, nie są to postaci z serii wzdychających do siebie, rozmemłanych nastolatków, wręcz przeciwnie, każde z nich ma charakter i po prostu nie da się ich nie lubić. Akcja w powieści jest dynamiczna, przez co czyta się ją szybko i nie ma czasu na nudę.
Podsumowując, jest to książka nie tylko dla nastolatków, chociaż przyznam, że ma się wrażenie, że jednak kierowana jest głównie do tej grupy czytelników. Niemniej jednak czytelnik lubiący ten typ lektury, gdzie magia miesza się z rzeczywistością, a elfy to istoty zamieszkujące ziemię na równi z ludźmi, będzie usatysfakcjonowany i zadowolony z lektury. Tak więc polecam wszystkim miłośnikom paranormal.
Ocena: 4 / 6
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 312
Okładka: miękka
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Jaguar oraz Portalowi Sztukater.